TRAVA by żyło się lepiej
Zara napisał:
o masakra ale śmiech hehehehe dobre dobre
Offline
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie
się, męczy, ciągnie..- No, weszły. Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi-
Ale mam buciki odwrotnie...Pani patrzy, faktycznie! No to je ścągają,
mordują się, sapią...Uuuf, zeszły!Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale
nie chcą wejść.....Uuuf, weszły!Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:- Ale to
nie moje buciki....Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu
szarpie się z butami... Zeszły!Na to dziecko :-...bo to są buciki mojego
brata ale mama kazała mi je nosić.Pani zacisnęła ręce mocno na szafce,
odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć
buty. Wciągają, wciągają.....weszły!.- No dobrze - mówi wykończona pani -
a gdzie masz rękawiczki?- W bucikach
Ostatnio edytowany przez Madame (2009-01-29 23:03:13)
Offline
skąd ja to znam...
tylko ja zazwyczaj już przy drugim zakładaniu wyciagam nóż i mówię, że co się nie zmieści to utnę... sesese
Offline