TRAVA by żyło się lepiej
lipa11 napisał:
moje skromne zdanie
nawet tysiące małych ataków to tylko strata wojska gdy przeciwnik jest przygotowany liczy się zaskoczenie lub zmylenie przeciwnika
Jak ktoś jeszcze nie wie jakie siły się spotykają to zapraszam do analizy
http://forum.travian.pl/showthread.php? … ight=osama
i sami oceńcie
Zdaję sobie sprawę, jakich przeciwników mamy, wzmiankowany raport widziałem świeżo po tym ataku. Nie zapominaj jednak, że to nasi sojusznicy właśnie wyciągnęli tego offa. TRAVA wspomagając takie działania może na przykład grać rolę katasującego po czyszczeniu przez kogoś z silnorękich - i tutaj, moim skromnym zdaniem, stoi ogromne wyzwanie, bo kiedy nie jest się w stanie zsynchronizować ataków wewnątrz sojuszu, nie da się rady zrobić tego między koalicjantami.
Oprócz tego, zważ, że nasi wrogowie nie są niezliczeni - nie da się wygarnąć potężnego offa albo ustawić nieprzebitego deffa we wszystkich wioskach na raz. Są wściekle niebezpieczni, ale nie są bogami, że tak rzeknę.
Ostatnio edytowany przez PlusMinus (2008-12-16 12:11:46)
Offline
Podobno David pokonal Goliata wiec............................jesli wszystko wypali czyli przebieglosc naszych wodzow,sychronizacja nie tylko offa czy deffa,ale rowniez komunikacji miedzy nami to moze.......
Offline
. vicemistrz
Teraz to wszystko wiem
Offline
.
Ten, no, przeczytałem całość, kognitywne zrozumienie na poziomie maksymalnym dla tej pory dnia.
Offline