PlusMinus - 2008-12-16 07:23:24

"Wojna jest największą sprawą państwa, podstawą życia i śmierci. Tao przetrwania lub zagłady. Trzeba ją uważnie rozważyć i przeanalizować."
Sun Tzu, "Sztuka wojny".

Stoimy u progu wojny, jat to zostało już zapowiedziane. Wczoraj, późnym wieczorem na forum miała miejsce dyskusja, która rzuciła światło na kilka istotnych spraw dotyczących nadchodzącego konfliktu. Kieruję tego posta do osób, które nie miały okazji uczestniczyć we wczorajszej rozmowie, a którym pomogłaby ona ogarnąć sytuację, w której znajdujemy się jako sojusz.

Serwer s6 podzielony jest na dwa główne obozy, pomiędzy grupy najsilniejszych sojuszy. Z jednej strony mamy koalicję Lux Patronum, ECO i BWS oraz ZA do której dołączyliśmy właśnie my, Travnick'owcy. Z drugiej strony barykady stoją Coletivo i LVL, właśnie dlatego wojować będziemy z nimi i ich sojusznikami.

Nasz sojusz (myślę tu o Travie we wszelkim gatnku, czyli TRAVIE, TRAVCE) by zaistnieć na arenie tego wielkiego konfliktu musi grać aktywnie. Będziemy grać przeciwko bardzo silnym graczom - wgląd do statystyk ma każdy - i naszą metodą będzie, jak ujął to Alkoholikus "kupą, mości panowie", czyli musimy nadrobić ilością tam gdzie brakuje silnych jednostek. Do tego potrzebne są zgranie i synchronizacja.

Podsumowując:
- nie jesteśmy sami na wojnie z Coletivo
- każdy produkuje wojsko, minimalnie 200% populacji
- katapulty to mile widziane urozmaicenie wyżej wymienionego wojska, a nawet ważniejsze od pozostałych
- rozejrzyjcie się (powtarzam za istniejącym już postem Alkoholikusa) za celem, na którym można wykonać manewry, poćwiczyć wspólny atak.

Pora na wojaczkę, szanowni sojusznicy, czas spokojnego rozwoju dobiegł końca.

kris3940 - 2008-12-16 10:50:05

no cóż drogi kolego w tej wojnie metoda: kupą mości panowie szlachta ,nie jest , zresztą nigdy nie była właściwa , nasza strategia musie mieć za cel przetrwanie więc każdy buduje deffa , co do offa powinno go budować tylko kilku graczy z surowców własnych i graczy którzy nie mogą bąż też nie chcą atakować
zupełnie inny efekt ataku na osadę  bronioną przez 2000deffa ma atak 5-ciu graczy z 1000 offa , a inny atak jednego z 5000-ma tysiącami . więc broń boże przed kupą mości panowie . Poza tym musimy zapomnieć o bezmyślnym ataku  za wszelką cenę , sam bym znalazł 2 takie ataki u mnie za które jest mi wstyd , na koniec przyniosły efekt , pozwoliły przebudować armię , ale z początku myślałem że mnie diabli wezmą

Yagoda - 2008-12-16 11:09:35

potwierdzam przeczytanie

Bambus55 - 2008-12-16 11:13:12

Plusie minusie nie bierz tego do Siebie ale dla mnie to nihil novi hehehe ale bardzo dobrze bo wiez ze nie wszyscy sa w sytuacji zorietowani i takie wiadomosci sa potrzebne!

kargooll - 2008-12-16 11:15:59

ok, przeczytane

szamot - 2008-12-16 11:17:06

teraz jest juz dla mnie wszystko jasne

Ender - 2008-12-16 11:19:50

zaliczone

Lucius - 2008-12-16 11:20:19

przeczytane. Nie wiem czy na BWS akurat można tu polegać ale damy rade :)

wrobel112 - 2008-12-16 11:20:57

przeczytane, przemyslane, zaakceptowane :)

maupiszon - 2008-12-16 11:35:14

ok

ewunia - 2008-12-16 11:41:16

Dobrze powiedziane PlusMinusie.Mam nadzieje ze wszyscy,albo przynajmniej wiekszosc zdaje sobie sprawe z powagi sytuacji

lipa11 - 2008-12-16 11:45:44

moje skromne zdanie
nawet tysiące małych ataków to tylko strata wojska gdy przeciwnik jest przygotowany liczy się zaskoczenie lub zmylenie przeciwnika
Jak ktoś jeszcze nie wie jakie siły się spotykają to zapraszam do analizy
http://forum.travian.pl/showthread.php? … ight=osama
i sami oceńcie

m.m.m - 2008-12-16 12:02:55

zapoznałem się

respawn95 - 2008-12-16 12:05:26

wreszcie

traveli7 - 2008-12-16 12:11:07

nie wiem czy sami damy rade,ale jesli rekawica zostala rzucona to trzeba ja podniesc.A przy okazji sprawdzimy koalicjantow

PlusMinus - 2008-12-16 12:11:08

lipa11 napisał:

moje skromne zdanie
nawet tysiące małych ataków to tylko strata wojska gdy przeciwnik jest przygotowany liczy się zaskoczenie lub zmylenie przeciwnika
Jak ktoś jeszcze nie wie jakie siły się spotykają to zapraszam do analizy
http://forum.travian.pl/showthread.php? … ight=osama
i sami oceńcie

Zdaję sobie sprawę, jakich przeciwników mamy, wzmiankowany raport widziałem świeżo po tym ataku. Nie zapominaj jednak, że to nasi sojusznicy właśnie wyciągnęli tego offa. TRAVA wspomagając takie działania może na przykład grać rolę katasującego po czyszczeniu przez kogoś z silnorękich - i tutaj, moim skromnym zdaniem, stoi ogromne wyzwanie, bo kiedy nie jest się w stanie zsynchronizować ataków wewnątrz sojuszu, nie da się rady zrobić tego między koalicjantami.
Oprócz tego, zważ, że nasi wrogowie nie są niezliczeni - nie da się wygarnąć potężnego offa albo ustawić nieprzebitego deffa we wszystkich wioskach na raz. Są wściekle niebezpieczni, ale nie są bogami, że tak rzeknę.

Gordmax - 2008-12-16 12:15:07

Przeczytane

sylwula - 2008-12-16 12:20:01

Podobno David pokonal Goliata wiec............................jesli wszystko wypali czyli przebieglosc naszych wodzow,sychronizacja nie tylko offa czy deffa,ale rowniez komunikacji miedzy nami to moze.......

starzec - 2008-12-16 12:29:12

zapoznałem się
JEDEN ZA WSZYSTKICH WSZYSCY ZA EDNEGO

respawn95 - 2008-12-16 12:30:30

przydalaby sie jakas koorynacja atakow - atakowac kogo popadnie to troche sredni pomysl

Malwinka - 2008-12-16 12:31:04

przeczytalam  zrozumialam;)

zad - 2008-12-16 12:35:07

przeczytane

Mastercock - 2008-12-16 12:43:03

Teraz to wszystko wiem :D

Orange - 2008-12-16 12:47:31

przeczytane

mardokk5 - 2008-12-16 12:48:34

juz to czytałam ale juz potwierdzam :P

AzrilDrakk - 2008-12-16 12:52:34

Ten, no, przeczytałem całość, kognitywne zrozumienie na poziomie maksymalnym dla tej pory dnia.

Eloisa - 2008-12-16 12:54:21

przeczytane

jazon - 2008-12-16 13:30:25

zapoznałam się

Haasje - 2008-12-16 13:42:52

przeczytane

prog4u - 2008-12-16 13:47:37

Przeczytano

Magheru - 2008-12-16 13:52:36

joł :p

feomathar - 2008-12-16 13:53:58

przeczytałem

bopp - 2008-12-16 14:17:16

przeczytane

Aska139 - 2008-12-16 14:32:24

przeczytalam

osator - 2008-12-16 14:36:07

Przeczytalem (jak zawsze :D)

troll - 2008-12-16 15:30:07

Mmm...przeczytane =]

eme - 2008-12-16 15:35:08

przeczytane

supermenka36 - 2008-12-16 15:48:41

przeczytane

NachoVidal - 2008-12-16 15:50:31

budowanie offa jest droga wlasciwa ale jeszcze wlasciwsza jest budowanie gp w pewnej proporcji do defa. nie moze byc tak ze teraz wszyscy rzuca sie do budowy wylacznie jednostek OFF. to bezsensu. graczom, ktorzy maja po kilka osad (mam tu na mysli 4> powinni jedna osade najlepiej 15 cropowca ustawic wylacznie na OFF a reszte osad ustawic jakos osady wspomagajace czyli DEF ONLY). jest to sprawdzona przeze mnie taktyka. to po pierwsze.

po drugie. uwazem ze powinny powstac grupy bojowe skupiajace graczy o zblizonych kordach. w tym wypadku mozna ustalic miedzy soba kto bedzie odpowiedzialnmy za co. ponadto takie rozczlonkowanie pozwoli na bardzo efektywna wspolprace zarowno przy atakach jak i przy obronie.


to sa doswiadczenia nabrane w poprzedniej, zwycieskiej dla mnie, edycji.

pozdrawiam

cfc21 - 2008-12-16 16:02:20

potwierdzam

Alkoholikus - 2008-12-16 16:10:48

PlusMinus napisał:

lipa11 napisał:

moje skromne zdanie
nawet tysiące małych ataków to tylko strata wojska gdy przeciwnik jest przygotowany liczy się zaskoczenie lub zmylenie przeciwnika
Jak ktoś jeszcze nie wie jakie siły się spotykają to zapraszam do analizy
http://forum.travian.pl/showthread.php? … ight=osama
i sami oceńcie

Zdaję sobie sprawę, jakich przeciwników mamy, wzmiankowany raport widziałem świeżo po tym ataku. Nie zapominaj jednak, że to nasi sojusznicy właśnie wyciągnęli tego offa. TRAVA wspomagając takie działania może na przykład grać rolę katasującego po czyszczeniu przez kogoś z silnorękich - i tutaj, moim skromnym zdaniem, stoi ogromne wyzwanie, bo kiedy nie jest się w stanie zsynchronizować ataków wewnątrz sojuszu, nie da się rady zrobić tego między koalicjantami.
Oprócz tego, zważ, że nasi wrogowie nie są niezliczeni - nie da się wygarnąć potężnego offa albo ustawić nieprzebitego deffa we wszystkich wioskach na raz. Są wściekle niebezpieczni, ale nie są bogami, że tak rzeknę.

PlusMinusie zaczynam być Twoim fanem :good:

W nas jest moc wielka, ale trzeba ją w sobie odkryć.
   Jesteśmy sojuszem małym o strasznie bojowej historii - serwer brazylijski 20 polaków przeciwko 2000 Brazylijczyków i nie dali nam rady w pierwszej wojnie (jako jedyny nie byłem atakowany, bo siałem postrach), serwer 10 pl około 35 osób i zniszczone 3 sojusze przy stratach własnych, ale tylko w wojsku około 50% stanu.
Wracając do serwera brazylijskiego - świetna zabawa :D - były tam między nimi a nami dwie wojny; pierwsza nie była rozstrzygnięta, druga przegrana przez nas tylko dlatego, że dalej nas było 2o osób w sojuszu, a Brazylijczycy rozrośli się. Atakowali nas katasami po 3-10 szt i to dawało efekty. Niszczyli nasze osady jedna po drugiej i nie daliśmy rady obronić się. Takie pospolite ruszenie zrobili na nas. Wyniosłem z tej lekcji naukę - możesz pokonać wielką ilością nawet najsilniejszego wroga. I tak widzę naszą walkę.
Jesteśmy Polakami i wojnę partyzancką mamy we krwi, nikt tak dobrze jej nie opanował jak nasz naród, więc w czym widzicie problem?

RAV - 2008-12-16 16:23:05

W GRUPIE SIŁA

gerberek - 2008-12-16 16:24:02

potwierdzam ze tu byłam ale wciąż czarno to widzę

Magheru - 2008-12-16 16:37:30

" I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa"... :D

Robert 761020 - 2008-12-16 16:57:40

przeczytane

domenico - 2008-12-16 17:12:04

treść odczytana

Łęłuk - 2008-12-16 17:16:21

Przeczytałem

minio - 2008-12-16 17:27:01

przeczytane

Edyta - 2008-12-16 17:42:02

przeczytane

NachoVidal - 2008-12-16 17:53:11

Alkoholikus napisał:

Wyniosłem z tej lekcji naukę - możesz pokonać wielką ilością nawet najsilniejszego wroga. I tak widzę naszą walkę.
Jesteśmy Polakami i wojnę partyzancką mamy we krwi, nikt tak dobrze jej nie opanował jak nasz naród, więc w czym widzicie problem?

w tym ze nie liczy sie ilosc a jakosc. lepiej zeby sposrod kilkunastu graczy byl 1-2 ktorzy dysponuja poteznym offem a reszta ich wspomaga niz zeby bylo kilkunastu graczy i kazdy mial po 1000 wojakow. ok mozemy sie wtedy bawic i lekko kruszyc mniej wazne osadki ale duzego pietna w wojnie nie odcisniemy.

pozdrawiam.

lipa11 - 2008-12-16 18:18:57

Nie neguje waszego zdania nawet ta wojna to fajna sprawa w dużej koalicji nawet będzie wesoło walczyć nawołuje jedynie do obrania odpowiedniej strategii i zgranie zgranie zgranie
Niestety to będzie niezła próba pękną słabe ogniwa ale szanse na zwycięstwo są jak najbardziej

W koalicji nie jesteśmy nr 1 nie ma co czarować ale jak wybierzemy odpowiedniego przeciwnika wypunktujemy i zniszczymy to i najlepsi z obozu wroga osłabną

I defik dobrze postawiony nie marnowany i nie przetrzymywany dla sportu a mobilny i szybki będzie niezłym problemem dla wroga :)
Jak widać sporo pracy przed sojuszowymi strategami

Carl - 2008-12-16 18:45:28

...

Maat - 2008-12-16 19:07:59

Jak dla mnie, to akcja pod tytulem " z motyką na słońce"
Ale w koncu to tylko gra :)

maciejb78 - 2008-12-16 19:36:37

"szykujcie bracia amunicje na swieta  to boze narodzenie bedą długo pamietać" Kazik Staszewski
:angel:

Saggitarius - 2008-12-16 19:39:12

Przeczytane!! Co ma być to będzie!

kris123 - 2008-12-16 20:20:34

Widzę, że padło wiele sugestywnych kontragrumentów.
Jedno jest pewne wojna to wojna tylko jedna kwestia jest ważna przemyślany cel

basia - 2008-12-16 20:58:22

zapoznałam się

adzia - 2008-12-16 21:18:21

oki.....

bielek - 2008-12-16 21:34:55

roger that

Technocast - 2008-12-16 22:49:23

zapoznałem się i wszystko jest jasne :)

kojotwawa - 2008-12-16 23:20:37

ja rowniez

pavlo - 2008-12-16 23:31:23

przeczytane

Maat - 2008-12-17 09:48:01

maciejb78 napisał:

"szykujcie bracia amunicje na swieta  to boze narodzenie bedą długo pamietać" Kazik Staszewski
:angel:

akurat w Boze Narodzenie zamiast wojska wysyła się, również w Travianie, życzenia świąteczne :>

makazel - 2008-12-17 19:53:03

ok

bielek - 2008-12-17 20:34:06

Dokładnie wojo skłąda życzenia świąteczne a na dodatek liczy się czas dojscia woja a nie czas wysłania, a tak nawiasem w poprzedniej edycji na Wielkanoc, Sylwestra, Boże Narodzenie wojsko nie umierało z głodu więc patent był taki że każdy wysyłał swoje wojo do jednego gracza aby uzbierać siana na dalszą rozgrywkę i mam nadzieję że u nas też to będzie funkcjonowało.

czervik - 2008-12-18 08:14:09

pezczytalem, jak cos to blisko travy i eco jest Ozzmar. (CK2) 1600(bodajze)

kojotwawa - 2008-12-18 20:45:32

witam prosze nie atakowac osady pszow(149,-90)gracza matt Go....jutro w nocy bede chcial ją przejac....pozostale osady tego gracza mozna by troche zkatasowac....w stolicy dzis podeslali mu deffa ale juz zostal rozwalony przez ludzi z okolicy...pozdro kojot
p.s.ewentualnie jak ktos ma duzo katasow i jest blisko to czy moglby w wyzej wspomnianej osadzie pszow(149,-90)jutro wieczorem t.j19.12. zkatasowac palac....pozdro kojot

GotLink.plrecznie-robione-zaproszenia-slubne.eu wodomierze wrocław ceny busy Munchen