TRAVA by żyło się lepiej
. vicemistrz
zonk
Offline
Offline
. vicemistrz
nie uchronnie, aż mnie ciary przelecialy ze strachu
Offline
Priwiet! No, już się obudziłem. Przejażdżka rowerem do sklepu po świeży chlebek, czeskiego budweiser-a, i pieczonego kurczaka, (pieprze, dzisiaj nie gotuję) zajeła mi tyle co piechotą. Ale jak w poniedziałek, w owiele łatwiejszych warunkach rypłem, to zapalila mi sią kontrolka, że to moje przedostatnie kolano. Mamy trochę śniegu, lodu, lekki mrozek i jest naprawdę ślisko. No, ale jak nie pada deszcz przy ujemnej temperatutrze, to są jeszcze plażowe warunki. Jak widać po nocy wraca mi humor, choc mam ochotę kogoś pobić.
Offline
.
Bonjour, czas chyba wstać i zacząć coś robić, bo widzę mi tu przyjaciel z LuxP wjazd na wioskę zwiadem zrobił!
Offline
. vicemistrz
A co mi tam jeszcze raz sie przywitam WITAJCIE!!!
Offline