TRAVA by żyło się lepiej
JA tam lubie wszystko prawie tzn.piwo,wódke,wina(ale nie te za 4,50 z kaucją hehehe) lubie whisky ale nie gardze innymi gatunkami.Co do barów to w Częstochowie po zlikwidowaniu studenckiego miasteczka barowego słynnego deka,zostaje tylko biznes centrum-kilkanascie barów w jednym miejscu,w centrum miasta;biznes zawsze tętni życiem!Brakuje za to dobrych dyskotek!
Offline
Mimo iż nie pijam alkoholu (jeśli tak to w małych ilościach)..mam w swoich osadach duży wybór trunków,nazwy moich osad biorą się stąd gdyż konto należy także do Akloholikusa .
W związku z tym wczoraj pewien gracz z ZA-nazwał mnie pijaczką
Offline
No ale wiecie raczej(choc nie na pewno)nie pije sie od sklepem 5 gwiazdowej metaxy z miejscowym zulem,albo jabola w dobrym barze z Twojm wykladowca!
Offline
ja nie pijam... nawet wynalazków z akademika wydziału rolnego (ruski spirit z red bullem i tego typu mieszanki)... znana jestem w otoczeniu ze wznoszenia toastów.... maślanka lub woda mineralną:x
Co do barów kanjp itp. to akurat moje miasteczko studenckie i miasto w ogołe całkiem nieźle stoi, więc co kto lubi na pewno coś znajdzie dla siebie Z klubów najbardziej lubię "Azymut"- niezła muzyka do potańczenia, blisko, prawie wszyscy to znajomi z uniwerku.... tylko trochę ciasno i to jest jedyny minus :]
Offline
mój ulubiony drink to gin z tonikiem...Tak dobry, że aż niebezpieczny, bo prawie nie czuję, że się upijam;). A poza tym winko do obiadu, najlepiej żeby to winko było czerwone i niekoniecznie musi kosztować 150 zl za butelke;) (zwykła Sophia za 8 zł nie jest zła:)). Wódy nie lubię, co nie znaczy, że jej nie piję..czasem więcej problemów jest z tłumaczeniem czemu nie chcę pić;). A co do knajp u nas to lubię kluby muzyczne, Chill Out Club jest fajny, Mundo podobno też, chociaż tam nie byłem. A i dobre dyskoteki się też znajdą, ale tam nie chodzę często, bo za często spotykam moich studentów;) A każdy z nich koniecznie się chce wtedy ze mną napić;).
Offline
. vicemistrz
Hmmm ja w chwili przemawia do mnie Southern Comfort z Cola, Mojito, Cuba Libre itd efekt ten sam, zejscie juz nie
Offline
Gość
to może ja nie będę się chwalił, co piję?
alkoholowe przez samo H :-P mh ja lubie krakowskie piwo ciemne o smaku karmelowym o uroczej nazwie Smocze :-) poza tym kamikadze i szoty typu wsciekly pies :-)
Offline